środa, 5 maja 2010

Trudne początki

Witam!
Do tej pory jakoś nie czułam przymusu, aby prowadzić bloga. Ostatnio jednak natrafiam na tyle wspaniałych blogów niezwykłych ludzi, że pozazdrościłam. Też zachciało mi się mieć takie miejsce, w którym mogłabym napisać o naszych sukcesach (i pewnie porażkach) związanych z edukacją domową, pokazać nad czym pracujemy, uporządkować linki do stron i blogów wartych odwiedzenia. Nie znaczy to jednak, że już możemy się do homeschoolersów zaliczać. Wprawdzie klamka zapadła (no prawie), jednak chcieć to jedno, a móc to drugie. Wciąż jesteśmy na etapie załatwiania papierów. A termin goni...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz