Już się nawet nie będę usprawiedliwiać brakiem czasu - no jest jak jest - nie wyrabiam z czasem i organizacją. Chciałam tylko wrzucić karty z dziobami (w katalogu przyroda). Pomysł na dzioby pojawił się w związku z wykładem na Uniwersytecie Dzieci, w którym Tosiek ma jutro uczestniczyć. O dziwo przygotowanie kart zajęło mi (łącznie z drukiem i laminowaniem) jakąś godzinkę. Jestem w tym coraz lepsza :-)
Ostatnio przygotowałam też karty "grzyby" - bardziej do szkoły-pracy niż szkoły-domu, ale moje dzieci też korzystają - te karty też są w chomiku, dwa pliki w katalogu przyroda).
Wszystko biorę z Wikipedii (o czym informuję, więc zgodnie z regułami), można zatem podając źródło korzystać sobie z tego do woli.
Dziękuje za pozdrowienia. I miło mi, że zaglądasz na mój blog.Chociaż dopiero raczkuje(mój blok).
OdpowiedzUsuńTwoje karty są super. Ja ciągle uczę metodą Domana+ obraz.Najgorzej jak trzeba nauczyć czegoś abstrakcyjnego.
Pozdrawiam
Monika
Rewelacyjne te karty z dziobami! Baaardzo mi się podobają :) Dziękuję za nie, właśnie przed chwilką ściągnęłam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kosik
btw. to jedna z moich ulubionych piosenek z dzieciństwa, i moim dzieciom też się podoba :)
OdpowiedzUsuń